Wiosna – jak zająć się oczkiem wodnym po zimie?

Nie ma co ukrywać, wiosna to intensywny czas dla każdego, kto jest szczęśliwym posiadaczem ogrodu, a w szczególności – ogrodu ze stawem. Tym razem przygotowałem dla Ciebie porady, które przydadzą się podczas wiosennych porządków w małym i dużym oczku wodnym.

Jedno jest pewne, im lepiej zadbasz o swój staw po zimie, tym dłużej będziesz się cieszyć jego pięknem do późnej jesieni. Jeżeli woda osiągnęła już temperaturę 8-10°C to znaczy, że możesz zaczynać. Zatem, jak zabrać się do wiosennych porządków i na co zwrócić uwagę?

Zaraz po zejściu lodu wyłów ze stawu martwe ryby, żaby i inne zwierzęta, które nie przetrwały zimy

Wzrost temperatury wody sprawi, że rozkład będzie następować bardzo szybko. Pamiętaj, że szczególnej uwagi wymagają zbiorniki małe i płytkie, ponieważ im mniejszy jest staw, tym trudniej uzyskać w nim stan równowagi biologicznej, a co za nią idzie – czystą wodę.

Sprawdź szczelność zbiornika i popraw elementy dekoracyjne, które uległy przemieszczeniu

Zamarzająca i odmarzająca woda mogła doprowadzić do przemieszczenia się żwiru i kamieni oraz innych elementów dekoracyjnych. Trzeba je poprawić. Sprawdź również czy folia uszczelniająca nieckę stawu jest dobrze zamaskowana, a jej fragmenty nie wystają ponad z lustro wody lub ponad ziemię otaczającą zbiornik. Jeżeli ściany lub dno oczka wodnego posiadają rysy, mogą to być pęknięcia lub przebicia powstałe zimą na skutek zmiany objętości wody. W takim przypadku zbiornik trzeba uszczelnić po obniżeniu poziomu wody lub całkowitym jej spuszczeniu.

Wykonaj badanie wody

Badania wody powinno się przeprowadzać kilka razy do roku, m.in. właśnie na wiosnę. Dzięki temu można stwierdzić czy najważniejsze parametry są w normie, a jeżeli nie – szybko zareagować, zanim będzie za późno. Aby uzyskać miarodajny wynik, przeprowadź badanie dwa razy: pierwsze rano, a drugie wieczorem, po 12 godzinach. Właściwe parametry wody stawowej powinny wynosić odpowiednio: od 7,4 do 8,4 – odczyn pH, powyżej 5,5° – twardość węglanowa, poniżej 0,030 mg / l – zawartość fosforanów, poniżej 0,3 mg / l – zawartość azotynów. Szczególnie groźne są wahania pH, które pośrednio przyczyniają się do namnażania glonów i spadku różnorodności gatunkowej w stawie.

Częściowo lub w całości wymień wodę, jeżeli jest to konieczne

W przypadku, gdy zawartość azotynów przekracza: 0,3 mg / l, to trzeba wymienić 30% wody stawowej na świeżą (najlepiej, aby była to woda wodociągowa, a nie ze studni), po przekroczeniu 0,7mg / l należy wymienić ponad 60% wody, a przy stężeniu azotynów przekraczającym 1,0 mg / l zalecam całkowitą wymianę wody. W każdym przypadku nowo dolaną wodę uzdatnij do stanu zgodnego z biotopem wody stawowej środkiem PondStarter. Dzięki temu szybko zneutralizujesz takie substancje jak chlor i metale ciężkie. Preparat ten stosuj też zawsze po leczeniu ryb preparatami chemicznymi.

Ustabilizuj najważniejsze parametry wody, w przypadku gdy odbiegają one od normy

Pomocne w takiej sytuacji będą naturalne preparaty, które są bezpieczne dla życia biologicznego.

Wesprzyj aktywację życia biologicznego

Flora bakteryjna w stawie odgrywa ważną rolę w procesie samooczyszczania się wody. Po zimie jest ona niestety mocno zubożona, a jej odtworzenie zajmuje aż 6-8 tygodni. Możesz znacznie skrócić ten okres nawet do jednego tygodnia, aplikując preparaty bakteryjne, lampą UVC i pompą filtracyjną.

Oczyść staw z zalegającej po zimie warstwy mułu

Resztki organiczne zalegające na dnie wpływają na wypłycanie się zbiornika wodnego i sprzyjają rozwojowi glonów. Co więcej, gazy powstające w procesach gnilnych mogą prowadzić do zatrucia wody i śnięcia ryb. Jeżeli jesteś posiadaczem małego zbiornika, powinieneś oczyszczać go z mułu każdego roku, w większych stawach wystarczy takie działanie przeprowadzać raz na kilka lat. Mułu pozbędziesz się mechanicznie pompą do brudnej wody lub odkurzaczem do oczek wodnych. Pomocne są też naturalne preparaty, które rozkładają muł i osady denne.

Zlikwiduj glony zanim będzie za późno i zabezpiecz staw przed ich inwazją

Niestety, ale glony mogą już pojawić się zaraz po zimie i najlepiej zwalczać je we wczesnej fazie rozwoju. Przede wszystkim usuń z wody gnijące resztki (rośliny, pokarm dla ryb, itp.) i przytnij zeszłoroczne zeschnięte pędy i łodygi, aby nie dopuścić do ich gnicia. Jeżeli glonów jest jeszcze niewiele, doskonale poradzi sobie z nimi ekstrakt ze słomy jęczmiennej z dodatkiem pożytecznych mikroorganizmów. Jeżeli zauważysz glony nitkowate (długie i cienkie zielone włosy pływające w toni – nota bene wyjątkowo oporne w usuwaniu), wyłów je tam gdzie się da i użyj bezpiecznego środka do zwalczania glonów. W celu ograniczenia rozwoju glonów możesz stosować też torf kwaśny, biolignit, wyciąg z szyszek olszy czarnej, ekstrakt z kory dębu itp. naturalne metody. Bez profesjonalnego wsparcia i analizy wody unikaj takich metod jak wapnowanie stawu lub sypanie soli niejodowanej (możesz bardzo szybko zaszkodzić roślinom wodnym i zniszczyć bakterie nitryfikacyjne). Do walki z glonami nigdy nie stosuj środków chemicznych i biocydowych. Siarczan miedzi lub monolinuron nie tylko zabija glony, ale również zooplankton i pożyteczne mikroorganizmy. Problem z glonami szybko wróci i to ze zdwojoną siłą. Jeśli jednak z jakiejś przyczyny środki takie zostały już zastosowane to pamiętaj aby koniecznie kilka dni później ponownie zaszczepić w oczku bakterie startowe.

Sukcesywnie obniżaj stężenie fosforanów

Fosforany to główna pożywka glonów, które doskonale rozwijają się już przy stężeniu tego związku wynoszącym 0,030 mg / l. Najskuteczniej i bezpiecznie obniżysz poziom fosforanów, stosując naturalne adsorbenty, którymi są specjalnie dobrane minerały. Jeżeli będziesz regularnie stosować środki bakteryjne, to również zredukujesz poziom fosforanów w wodzie.

Ryby dokarmiaj dopiero wtedy, gdy wybudzą się one z zimowego letargu

Karmienie ryb możesz rozpocząć lekkostrawnym pokarmem, gdy temperatura wody osiągnie już 10-12°C. Początkowo lepiej dawać mniej niż więcej, ponieważ niezjedzony pokarm będzie opadać na dno i stanie się pożywką dla glonów. Jeżeli ryby zimowały w akwarium, możesz wpuścić je do stawu dopiero pod koniec wiosny, gdy woda dostatecznie się nagrzeje. Wiosna jest okresem, w którym osłabione ryby najczęściej zapadają na różne choroby i należy wtedy jak najszybciej podjąć się ich leczenia.

Odpowiednio zajmij się roślinami

Pozostawione na zimę trzciny i pałki wodne przytnij tuż nad poziomem wody, ale w taki sposób, by woda nie dostawa się do środka łodyg. Usuń również wszystkie uschnięte liście i pędy. Teraz możesz przystąpić do przesadzania, rozsadzania i sadzenia nowych roślin. Wiosna, a dokładniej – okolice marca i kwietnia to idealny czas na takie działania. Pamiętaj jednak, że wrażliwe na niskie temperatury gatunki tropikalne sadzić dopiero w połowie maja. W przypadku roślin wodnych nigdy nie stosuj ziemi ogrodowej, ani zwykłych nawozów. Ich żyzność będzie sprzyjać zakwitom glonów. W celu wspomożenia rozwoju roślin wodnych stosuj nawozy nie zawierające związków fosforu. Nowe rośliny do stawu pozyskuj wyłącznie z bezpiecznych upraw hydroponicznych lub szkółek nie stosujących tradycyjnych nawozów. To wykluczy ryzyko zanieczyszczenia wody stawowej szkodliwymi substancjami, bakteriami chorobotwórczymi i nadmiarem biogenów. Jeżeli korzenie roślin, które zimowały w oczku lub poza nim są zbyt ściśnięte i przerastają za pojemnik, po prostu je przerzedź, rozdziel i rozsadź zgodnie z zaleceniami w zależności od gatunku. Jeżeli odpowiednio zadbasz o rośliny wiosną, na pewno będziesz się cieszyć pięknym stawem przez cały sezon!

Pamiętaj! Bogata i różnorodna obsada roślinna każdego zbiornika wodnego to najlepsza gwarancja czystej wody.

Autor: Roman Bloch

< Powrót