Ważki
Ważki są jednymi z najpiękniejszych owadów w Polsce. Pod względem popularności często jednak ustępują motylom, a szkoda. Ważki nie tylko zachwycają wspaniałymi barwami, ale odgrywają też ważną rolę w przyrodzie. To właśnie one regulują liczebność różnych owadów, takich jak muchy i komary. Wszystko to sprawia, że naprawdę warto je bliżej poznać oraz chronić. Niestety coraz więcej gatunków jest zagrożonych przez działalność człowieka.
Jak wyglądają ważki?
W porównaniu z innymi owadami, ważki charakteryzują się naprawdę sporymi rozmiarami. Ich wielkość waha się gdzieś tak w granicach 3-8 cm. Naszym najmniejszym gatunkiem jest iglica mała (Nehalennia speciosa), która osiąga maksymalnie 2,6 cm. Za największą ważkę w Polsce uchodzi natomiast husarz władca (Anax imperator). Długość jego ciała może dochodzić nawet do 8,4 cm.
Ciało ważek jest smukłe i często bardzo kolorowe. Bywają gatunki czerwone, żółte, niebieskie, zielone oraz brunatne. Niektóre jak, np. świtezianki (Calopteryx spp.) mają metaliczny połysk. Inne, jak chociażby żagnice (Aeshna spp.) mogą mieć ciało pokryte kolorowymi plamkami. Ubarwienie ważek nie jest stałe i zmienia się przez całe ich życie. Ważki teneralne, czyli takie, które dopiero opuściły wylinkę, nie mają w pełni wykształconych barw, które są dla nich typowe w późniejszym wieku i często są białawe lub szarawe. Na starość z kolei ich kolory często szarzeją lub brunatnieją.
Samce ważek są zazwyczaj bardziej kolorowe, niż samice. U łątek (Coenagrion spp.) jest np. tak, że samce są niebieskie z małymi, czarnymi plamami, natomiast samice są zwykle zielone, a plamy na ich odwłoku są większe. Samce szablaków (Sympetrum spp.) są z kolei czerwone, a samice żółtawe. Wyjątkiem jest szablak czarny (Sympetrum danae), którego samiec jest cały czarny. Warto jednak pamiętać, że zdarzają się samice androchromatyczne, czyli takie, których odwłok ma wzór lub ubarwienie typowe dla samców. Mogą się więc np. trafić niebieskie samice łątek oraz czerwone samice szablaków.
Dumą i chlubą ważek są ich ogromne oczy złożone, składające się nawet z 40 tys. ommatidiów. Dzięki nim mogą dostrzec nawet najmniejszy ruch. Ważki są też wyposażone w trzy przyoczka, które przydają im się np. do określenia pory dnia. Na głowie znajdują się także czułki, ale są bardzo małe i nie odgrywają dużej roli. Ważki kierują się bowiem przede wszystkim wzrokiem i pozostałe zmysły nie są dla nich tak ważne. Na szczególną uwagę zasługuje też ich aparat gębowy typu gryzącego, za pomocą którego świetnie sobie radzą nawet z najtwardszymi, pancerzami owadów.
Skrzydła ważek są bardzo dobrze rozwinięte, podobnie zresztą jak silne mięśnie tułowia, z którymi są połączone. To dzięki nim, są jednymi z najlepszych lotników wśród owadów. Ważki mogą latać we wszystkich kierunkach, a nawet zawisać w powietrzu. Co więcej, duże gatunki są naprawdę bardzo szybkie. Najszybsze mogą latać z prędkością do 50 k/h, a z podmuchami wiatru osiągają jeszcze większe prędkości. Znacznie słabiej są u nich rozwinięte odnóża, które są krótkie i służą głównie do tego, aby czasami mogły usiąść na jakiejś gałązce. Oczywiście, czasami zdarzają się sytuacje, gdy wykorzystują je do chodzenia. Dodatkowo przydają się też do chwytania owadów.
Historia i systematyka
Ważki należą do jednych z najstarszych owadów na świecie. Ich przodkowie latali po niebie już 300 mln lat temu, czyli w czasach, gdy nie było jeszcze dinozaurów. Niektóre były naprawdę ogromne. Rozpiętość skrzydeł największego znanego gatunku Meganeuropsis permiana dochodziła do ponad 70 cm. Tak duże rozmiary były możliwe dzięki dużej zawartości tlenu w powietrzu, który jest niezbędny, aby mięśnie mogły sprawnie pracować i obsłużyć duże ciało. Wbrew powszechnej opinii, gigantyczne owady były rzadkością, a większość z nich osiągała podobne rozmiary, co współczesne gatunki.
Mimo różnych perturbacji, ważki zdołały przetrwać do naszych czasów w niemal niezmienionej formie. Współczesne warunki nie są jednak tak sprzyjające, jak kiedyś, dlatego w porównaniu z innymi rządami owadów, jest ich stosunkowo mało. Jak do tej pory odkryto ponad 6 tys. gatunków. Znaleźć je można na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy. Większość z nich zamieszkuje rejony tropikalne i subtropikalne. Na chwilę obecną odkryto w Polsce 74 gatunków ważek, które należą do dwóch podrzędów. Są to ważki równoskrzydłe (Zygoptera) oraz ważki różnoskrzydłe (Anisoptera).
Ważki równoskrzydłe (Zygoptera)
Gatunki zaliczane do tego podrzędu osiągają zazwyczaj małe lub średnie rozmiary. Można je łatwo poznać po skrzydłach, które są niemal takiego samego kształtu. W czasie spoczynku są złożone tuż nad odwłokiem. Do wyjątków należą pałątki z rodzaju Lestes i Chalcolestes, które trzymają je lekko rozchylone na boki. Inną ważną cechą ważek równoskrzydłych, są ich oczy, które są małe i wyraźnie od siebie oddzielone. Ważki równoskrzydłe latają dobrze, ale nie aż tak bardzo, jak ważki różnoskrzydłe, dlatego w większości przypadków trzymają się blisko roślinności zielnej i niskich krzewów.
W Polsce mamy 26 gatunków ważek równoskrzydłych, które zaliczają się do 4 rodzin. Są to: świteziankowate (Calopterygidae), pałątkowate (Lestidae), łątkowate (Coenagrionidae) oraz pióronogowate (Platycnemididae).
Ważki różnoskrzydłe (Anisoptera)
W tej grupie znajdziemy ważki o średnich i dużych rozmiarach. Od ważek równoskrzydłych różnią się mocniejszą budową ciała oraz oczami, które u większości gatunków są duże i stykają się ze sobą. Wyjątkiem są gadziogłówkowate (Gomphidae), u których oczy są rozdzielone. Ważki różnoskrzydłe zawdzięczają swoją nazwę skrzydłom, których druga para jest wyraźnie szersza od pierwszej pary, zwłaszcza u nasady. Dodatkowo, podczas spoczynku nie składają skrzydeł, lecz trzymają je rozpostarte na boki. Ważki różnoskrzydłe są znacznie lepszymi lotnikami, niż ważki równoskrzydłe i często latają na duże odległości.
W Polsce występuje 48 gatunków ważek różnoskrzydłych. W ich skład wchodzi 5 rodzin: żagnicowate (Aeshnidae), szklarnikowate (Cordulegastridae), szklarkowate (Corduliidae), gadziogłówkowate (Gomphidae) i ważkowate (Libellulidae).
Gdzie je można spotkać?
W trakcie godów, ważki odwiedzają zbiorniki wodne, aby się rozmnażać i składać jaja. Różne gatunki często mają swoje ulubione typy wód. Świtezianka dziewica (Calopteryx virgo) lubi np. zacienione rzeki, a żagnica torfowa (Aeshna juncea) kwaśne wody torfowiskowe. Łunica czerwona (Pyrrhosoma nymphula) zamieszkuje w Polsce zarówno wody stojące jak i płynące, jednak im dalej na wschód, tym chętniej wybiera wody płynące. Nie brakuje też ważek, które mogą się rozwijać w różnych typach wód. Przykładem może być żagnica sina (Aeshna cyanea) i szablak krwisty (Sympetrum sanguineum).
Niektóre gatunki ważek mogą odwiedzać nasz ogród, zwłaszcza gdy mamy oczko wodne lub mały staw. Jednym z pierwszych gatunków przylatujących do nowego oczka wodnego jest ważka płaskobrzucha (Libellula depressa), która preferuje niezarośnięte wody. Oczka wodne przyciągają też takie gatunki, jak np. łątka dzieweczka (Coenagrion puella), pałątka pospolita (Lestes sponsa), żagnica wielka (Aeshna grandis), szablak zwyczajny (Sympetrum vulgatum) czy ważka czteroplama (Libellula quadrimaculata).
Poza okresem rozrodczym, ważki często oddalają się od wód, aby szukać terenów obfitujących w pokarm. Ważki różnoskrzydłe, takie jak lecicha pospolita (Orthetrum cancellatum), ważka ruda (Libellula fulva) czy żagnica ruda (Aeshna isoceles) pojawiają się na nasłonecznionych obrzeżach lasów i w okolicach leśnych polan, gdzie chętnie siadają na pniach i gałęziach drzew. Niektóre gatunki, jak przeniela dwuplama (Epitheca bimaculata) prowadzą bardziej skryty tryb życia i wolą latać wśród koron drzew. Ważki równoskrzydłe dużo częściej trzymają się blisko wód, ale chętnie też latają wśród traw i zarośli.
Kiedy można je spotkać?
Ważki możemy spotykać właściwie przez cały rok, ale poszczególne gatunki pojawiają się o konkretnych porach roku. Na przełomie kwietnia i maja zaczynają latać łunice czerwone (Pyrrhosoma nymphula), łątki wczesne (Coenagrion pulchellum), szklarki zielone (Cordulia aenea), gadziogłówki pospolite (Gomphus vulgatissimus) oraz ważki czteroplame (Libellula quadrimaculata). Trochę później pojawia się pióronogi zwykłe (Platycnemis pennipes) i lecichy pospolite (Orthetrum cancellatum). Na początku lata uaktywniają się żagnice sine (Aeshna cyanea) oraz szablaki (Sympetrum spp.) i mogą latać nawet do końca października. Żagnica jesienna (Aeshna mixta) zaczyna latać dopiero w połowie lipca i może być aktywna nawet w listopadzie.
Dorosłe ważki są zazwyczaj aktywne przez kilka tygodni albo miesięcy, po czym giną. Ciekawym wyjątkiem jest straszka pospolita (Sympecma fusca) i straszka syberyjska (Sympecma paedisca), które są jedynymi polskimi ważkami zimującymi jako dorosłe owady. Jesienią usadawiają się na uschniętych łodygach traw, aby na nich zimować. Czasami pokrywa je śnieg, ale to dla nich żaden problem, ponieważ są bardzo odporne na niskie temperatury. Co więcej, przez cały czas są czujne i zaniepokojone mogą się przesunąć na drugą stronę łodygi. Straszki budzą się wczesną wiosną, a czasami nawet zimą w czasie odwilży, dlatego są pierwszymi ważkami, jakie mamy szansę zaobserwować.
Ważki wędrowne
Wiele gatunków ważek przylatuje do nas z południa Europy i Afryki. Wśród nich jest chociażby szablak wędrowny (Sympetrum fonscolombii) i husarz wędrowny (Anax ephippiger). Ten drugi może się u nas pojawiać masowo. Ostatnio, do takiego zdarzenia doszło w 2019 r, kiedy to husarz wędrowny był obserwowany praktycznie w całej Polsce. Niestety, zarówno szablak jak i husarz nie są wstanie przetrwać naszych zim, i osiedlić się u nas na stałe. Niektórym gatunkom południowym udaje się jednak u nas zadomowić, w czym pomaga im ocieplenie klimatu. Jedną z takich ważek jest żagnica południowa (Aeshna affinis), która od końca XX w. zwiększa zasięg swojego występowania w Polsce, a w ostatnich latach okazało się, że niektórym osobnikom udaje się przetrwać nasze zimy i przejść pełen rozwój.
Bardzo ciekawym gatunkiem wędrownym jest Pantala flavescens, która słynie z pokonywania ogromnych dystansów. Każdego roku, wiele osobników wędruje z Indii do Afryki i z powrotem, aby uniknąć pory suchej. W sumie kolejne pokolenia tej ważki mogą pokonywać nawet 18 tys. km., a pojedynczy osobnik może przelecieć 6 tys. km. Aby dotrzeć do celu, muszą przelatywać nad morzami i oceanami, gdzie zazwyczaj nie ma miejsc do odpoczynku. Nie jest to jednak dla nich żadna przeszkoda. P. flavescens występuje w obu Amerykach, Afryce, Azji i Australii, ale zwykle omija Europę. W 2013 r. znaleziono go jednak w Obwodzie Kaliningradzkim, a trzy lata później także w Polsce. W 2020 r. udało się potwierdzić sukces rozrodczy tego gatunku w naszym kraju, konkretnie w Jeziorze Rakutowskim niedaleko Włocławka. Nasi odkrywcy nadali mu polską nazwę nomadka żółtawa.
Czym się żywią?
Wszystkie ważki są drapieżnikami, które polują na inne owady. Ważki równoskrzydłe mogą łapać swoje ofiary w locie, ale często też zawisają w pobliżu roślin i zgarniają owady, które na nich siedzą. Ich łupem padają drobne owady, takie jak muchy, komary, larwy owadów, małe jętki i żylenice. Ważki różnoskrzydłe wolą przysiąść na jakiejś wystającej gałęzi lub uschniętej łodydze i obserwować przelatujące wokół owady. Gdy pojawi się odpowiednia ofiara, wzbijają się do lotu, łapią ją i wracają w to samo miejsce, aby ją pożreć. Niektóre gatunki, takie jak żagnica sina (Aeshna cyanea) i szklarka zielona (Cordulia aenea) pożerają małe ofiary w locie i przysiadają tylko wtedy, gdy złapią coś większego. Łupem ważek różnoskrzydłych padają duże owady, takie jak chrząszcze, muchówki, jętki oraz małe błonkówki i motyle.
Często się zdarza, że polują też na inne gatunki ważek. Dotyczy to zarówno równoskrzydłych jak i różnoskrzydłych. Najbardziej spektakularnie wyglądają łowy husarza mniejszego (Anax parthenope), który często napada na inne ważki różnoskrzydłe, takie jak lecicha pospolita (Orthetrum cancellatum). Sam niejednokrotnie widziałem je w akcji i muszę przyznać, że robi to niesamowite wrażenie. Husarz rzuca się na swoją ofiarę w powietrzu, wbija w nią swoje żuwaczki i momentalnie opada z nią na ziemię. Schwytana ważka wciąż jest żywa i walczy o przeżycie, ale husarz jest tym niewzruszony, i stopniowo ją pożera. Wokół rozlega się dźwięk chrzęszczących skrzydeł oraz chrupania chitynowego pancerzyka, dzięki którym można łatwo go zlokalizować.
Gody
Samce wielu ważek są bardzo terytorialne. U części gatunków, takich jak ważka ruda (Libellula fulva) i ważka płaskobrzucha (Libellula depressa) samiec przysiada na punkcie obserwacyjnym i bacznie strzeże swojego rewiru. Gdy pojawi się obcy samiec, wzbija się w powietrze, aby go przegonić. Inne ważki, takie jak żagnica sina (Aeshna cyanea) wolą czuwać nad swoim rewirem w powietrzu i cały czas go patrolują. Właściciel danego terenu nie zawsze jest wstanie obronić go przed rywalem i zdarza się, że musi przed nim uciec. U ważek równoskrzydłych skłonność do pilnowania rewiru jest zwykle mniejsza, ale zdarza się np. u świtezianek (Calopteryx spp.).
W czasie godów, samce łączą się z samicami, aby odbyć kopulację. Wygląda to jednak zupełnie inaczej, niż u innych owadów. Przed rozpoczęciem kopulacji, samiec podgina swój odwłok, aby przenieść swoje nasienie z narządu pierwotnego na końcu odwłoka do narządu wtórnego, który znajduje się na spodzie drugiego segmentu odwłoka. Gdy jest już gotowy, odnajduje samicę i łączy się z nią w tzw. tandem. U ważek równoskrzydłych, samiec chwyta samicę swymi przydatkami analnymi za przedplecze, natomiast samica podgina odwłok i łączy jego koniec z narządem wtórnym samca. W przypadku ważek różnoskrzydłych wygląda to podobnie, z tą różnicą, że samiec łapie samicę za głowę.
Ważki równoskrzydłe łączą się w pary na roślina i na nich też kopulują. Co więcej, nawet gdy samiec skończył zapładniać samicę, to często nie odłącza się od samicy, tylko przez cały czas trzyma się jej przedplecze i towarzyszy jej podczas składania jaj. Takie zachowanie można zobaczyć np. u łątki dzieweczki (Coenagrion puella) i pióronoga zwykłego (Platycnemis pennipes). U ważek jest tak, że jajeczka zostają zapłodnione przez spermę ostatniego samca, z którym kopulowała samica, a ta należąca do innych samców zostaje wypłukana z jej dróg rodnych. Nic więc dziwnego, że samce cały czas pilnują samic przed rywalami. U ważek różnoskrzydłych jest podobnie, choć w ich przypadku samica i samiec łączą się w powietrzu.
Samice większości gatunków ważek używają swojego pokładełka, aby wkłuć jaja w tkankę roślin wystających z wody. Zazwyczaj musi przysiąść przy wodzie, aby tego dokonać, ale np. miedziopierś metaliczna (Somatochlora metallica) robi to z powietrza. Ważki z rodziny ważkowatych (Libellulidae), w ogóle nie wkłuwają jaj w tkankę roślin. Zamiast tego latają nad wodą i po prostu zrzucają do niej swoje jaja.
Larwy ważek
Larwy ważek prowadzą wodny tryb życia. Zwykle ukrywają się wśród podwodnych roślin lub siedzą na dnie, często zagrzebane w mule. Podobnie jak dorosłe, są drapieżne, a ich głównym celem są larwy wodnych owadów, skorupiaki, pierścienice i inne bezkręgowce. Larwy dużych gatunków, choćby żagnic (Aeshna spp.) i husarzy (Anax spp.) mogą polować nawet na kijanki i narybek. Larwa ważki łapie swoją ofiarę za pomocą narządu chwytnego zwanego maską. W rzeczywistości jest to zmodyfikowana warga dolną, którą może wystrzelić w stronę ofiary z bardzo dużą szybkością. Po chwytaniu ofiary, larwa przyciąga ją do swojego aparatu gębowego i rozdrabnia za pomocą żuwaczek oraz szczęk.
Larwy ważek różnoskrzydłych oddychają pod wodą dzięki skrzelotchawkom, które znajdują się wewnątrz odwłoka, konkretnie w końcowym odcinku jelita. W trakcie tego procesu larwa zasysa wodę przez odbyt i tą samą drogą ją usuwa. Niektóre larwy mogą gwałtownie wyrzucić wodę do tyłu i wystrzelić się do przodu, zupełnie jakby były napędzane silnikiem odrzutowym. Dzięki temu mogą szybko uciec przed drapieżnikiem lub przybliżyć się do ofiary. Larwy ważek równoskrzydłych też oddychają za pomocą końcowego odcinka jelit, ale zwykle nie ma w nim skrzelotchawek. Te ostatnie są jednak obecne na końcu odwłoka i przypominają wyglądem małe listki. Nie są one jednak niezbędne do życia i jeśli zostaną odgryzione przez drapieżnika, to larwa może się dalej normalnie rozwijać.
Większość naszych ważek zimuje pod postacią larw, które w tym czasie ukrywają się na dnie wód. Ich rozwój może trwać od paru miesięcy do nawet kilku lat. W trakcie rozwoju larwy linieją, przy czym odstępy pomiędzy wylinkami zmieniają się wraz z wiekiem. Młode larwy mogą zrzucać oskórek co tydzień lub dwa tygodnie, natomiast pod koniec rozwoju te odstępy mogą wynosić prawie rok. Liczba wylinek jest różna u różnych gatunków i może się zmieniać w zależności od warunków rozwoju.
Przeobrażenie
Przeobrażenie w dorosłą ważkę następuje najczęściej o poranku. Zanim do niego dojdzie, larwa przestaje się odżywiać i robi się ospała. Coraz częściej przebywa przy brzegu i wychyla się na powierzchnię, aby przywyknąć do oddychania powietrzem atmosferycznym. W końcu wspina się na jakąś wystającą z wody łodygę albo wychodzi na brzeg i idzie w stronę drzew lub innych wysokich obiektów. Gdy znajdzie się na górze, zamiera w bezruchu. W pewnym momencie jej tułów i głowa pękają, a z coraz większej szczeliny zaczyna się wyłaniać dorosła ważka. Najpierw widać jej głowę, a później resztę ciała. Po jej bokach pojawiają się białe niteczki, które powstają w wyniku linienia wyściółek głównych tchawek, za pomocą których będzie oddychać dorosła ważka.
Kiedy dorosła ważka wydostanie się z wylinki, musi się przygotować do pełnej aktywności. Najpierw zaczyna od skrzydeł. Początkowo są małe, pogięte i białe, ale z czasem to się zmienia. Żyłki stopniowo napełniają się hemolimfą (owadzi odpowiednik krwi), dzięki czemu skrzydła stają się coraz większe i prostsze. Z czasem robią się ciemniejsze, zaś całe skrzydła stają się bezbarwne. Zmienia się też jej odwłok, który się wydłuża i grubieje. Również jej kolory robią się jaskrawsze. Po pewnym czasie ważka rozprostowuje skrzydła. Zanim jednak odleci musi je jeszcze wysuszyć na słońcu, co może jej zająć nawet kilka godzin.
Ochrona ważek
Niestety coraz więcej ważek jest narażona na wyginięcie. Powodem jest działalność człowieka, który niszczy ich siedliska. Szczególnie dotkliwe jest dla nich osuszanie zbiorników wodnych, melioracja stawów i torfowisk, a także regulowanie brzegów rzek. Zagrożeniem są także zanieczyszczenia wód, zarybianie małych zbiorników wodnych, w których rozwijają się rzadkie gatunki, a także wykorzystywanie wód stojących do celów rekreacyjnych.
Pod ścisłą ochroną znajdują się następujące gatunki: żagnica północna (Aeshna caerulea), żagnica zielona (Aeshna viridis), trzepla zielona (Ophiogomphus cecilia), zalotka białoczelna (Leucorrhinia albifrons), zalotka spłaszczona (Leucorrhinia caudalis), zalotka większa (Leucorrhinia pectoralis), łątka ozdobna (Coenagrion ornatum) i iglica mała (Nehalennia speciosa).
Ochronie częściowej podlegają natomiast: żagnica torfowcowa (Aeshna subarctica), szklarnik leśny (Cordulegaster boltonii), miedziopierś górska (Somatochlora alpestris), miedziopierś północna (Somatochlora arctica), gadziogłówka żółtonoga (Gomphus flavipes), straszka północna (Sympecma paedisca) oraz łątka zielona (Coenagrion armatum).
Autor: Mateusz Sowiński
< Powrót