Kumak nizinny (Bombina bombina)
Gromada: Płazy
Rząd: płazy bezogonowe
Rodzina: kumakowate (Bombinatoridae)
Chyba wszyscy znamy charakterystyczne „kum, kum”, które wiosną rozlega się w stawach oraz innych zbiornikach wodnych. Niewiele osób jednak wie, że to nie żaby wydają takie dźwięki a kumak nizinny. Z wyglądu przypomina jakąś żabkę albo ropuszkę, ale należy do zupełnie innej rodziny płazów. Niestety kumak nizinny jest mało znany osobom, które nie zajmują się przyrodą, po części dla tego, że dobrze wie, jak się ukryć przed naszym wzrokiem. Jeśli jednak przykucniemy przy brzegu wody i wykażemy się odrobiną cierpliwości, to przy odrobinie szczęście zdołamy go usłyszeć, a może nawet zobaczyć.
Wygląd
Kumak nizinny jest naprawdę malutki. Długość ciała dojrzałego płciowo samca wynosi od 2,6 do 5,5 cm, zaś samicy od 3 do 5,7 cm. Jeśli natomiast chodzi o masę ciała, to u samca w okresie godowym wynosi od 7,0 do 13,9 g, a samicy od 2,2 do 8,8 g. Pod względem wielkości, kumak nizinny jest więc mocno zbliżony do rzekotki drzewnej (Hyla arborea) i może śmiało z nią konkurować o tytuł najmniejszego płaza w Polsce. Ciało kumaka jest grzbietobrzusznie spłaszczone, jego głowa jest płaska, a pysk widziany z góry wyraźnie zaokrąglony. Warto też zwrócić uwagę na sercowate źrenice oraz na tylne nogi, które są dość krótkie, a błony pławne słabo wykształcone i nie sięgają do końca palców. Z tego względu kumak dość słabo pływa.
Dymorfizm płciowy u kumaka nizinnego jest słabo zaznaczony i widoczny jedynie w okresie godowym. Najważniejszą cechą samców są parzyste rezonatory (worki powietrzne) i czarne modzele godowe, czyli zgrubienia na dwóch pierwszych palcach przednich kończyn oraz na wewnętrznej stronie przedramienia. Skóra tego płaza jest wyraźnie chropowata i pokryta licznymi brodawkami. Jego grzbiet jest zwykle szary lub brunatny z wyraźnymi, ciemnymi oliwkowatymi plamami. Patrząc na kumaka z góry, można go łatwo pomylić z grudką błota. Spodnia strona jest dużo przyjemniejsza dla oka, ponieważ znajdują się tam jaskrawe plamy, ostrzegające drapieżniki, że jest trujący.
Jak odróżnić kumaka nizinnego od kumaka górskiego?
W Polsce występują dwa gatunki kumaków: nizinny (Bombina bombina) oraz górski (Bombina variegata). Ważną różnicą między nimi są kolory plam na spodzie ciała. U kumaka nizinnego są zazwyczaj pomarańczowe lub czerwone, natomiast u kumaka górskiego żółte. Musimy jednak pamiętać, że ich kolory bywają czasami zwodnicze. Trafiają się bowiem kumaki nizinne, u których plamy także mogą być żółte. Dotyczy to zwłaszcza osobników z Pogórza Karpackiego, gdzie stykają się zasięgi występowania obu tych gatunków i dochodzi do ich krzyżowania się. W rezultacie powstają żywotne mieszańce łączące w sobie cechy obu tych gatunków. Dodatkowo, w trakcie rozwoju, u pojedynczych osobników kolor plam może się zmienić, np. z pomarańczowego na żółty.
Oba kumaki mogą się różnić nie tylko kolorem plam, ale także ich ułożeniem. U kumaka nizinnego, plamy piersiowe i ramieniowe nie mają połączenia z miednicowymi i udowymi brzusznymi, natomiast u kumaka górskiego, takie połączenia już są. Dodatkowo u kumaka nizinnego, plamy zajmują mniej niż 50% powierzchni brzusznej strony ciała, natomiast u kumaka górskiego, pokrywają znacznie więcej, niż połowę. Tutaj jednak muszę zaznaczyć, że u mieszańców ułożenie plam może być trochę inne, niż u „standardowych” osobników. Kolejną cechą, na którą warto zwrócić uwagę są ich brodawki na grzbiecie. U kumaka nizinnego są płaskie, natomiast u kumaka górskiego szpiczaste.
Gdzie można spotkać kumaka nizinnego?
Kumak nizinny występuje w Europie Środkowej i Wschodniej aż po Ural. W Polsce jest obecny na całym niżu, do wysokości 250 m n.p.m. W dolinach rzecznych może też zamieszkiwać niższe partie pogórza. W innych rejonach Europy pojawia się też na nieco większych wysokościach, ale rzadko przekracza 400 m n.p.m. Wyjątkiem są Czechy, gdzie występuje na wysokości do 730 m oraz północne przedgórze kaukaskie, gdzie żyje na wysokościach do 830 m.
Ten mały płaz jest ściśle związany z czystymi, płytkimi i ciepłymi zbiornikami wodnymi, które są porośnięte wynurzona i zanurzoną roślinnością. Szczególnie chętnie wybiera małe i średnie zbiorniki stojące, zarówno powstałe naturalnie (zarastające jeziorka, starorzecza, nadrzecza i zalane łąki), jak również te, które zostały stworzone przez człowieka (wiejskie stawy, glinianki i żwirownie). Zdecydowanie unika wód płynących i stojących, które są zacienione, pozbawione płycizn lub mają strome brzegi. W ogrodach bywa raczej rzadkim gościem, chyba że znajdzie w nim odpowiedni zbiornik wodny.
Pojedyncza populacja kumaka nizinnego często musi mieć do dyspozycji kilka zbiorników, gdyż zdarza się, że np. jeden z nich zapewnia im dużo pożywienia, a inny jest lepszym miejscem do rozrodu. Chociaż kumaki spędzają większą część swojego życia w wodzie, to na zimę wchodzą na ląd, żeby zimować, dlatego jest tak ważne, aby w miejscach ich występowania znajdowały się odpowiednie kryjówki. Mogą to być np. nory gryzoni, sterty kamieni i opadłych liści oraz zwalone pnie drzew.
Odżywianie i obrona
Kumak nizinny jest drapieżnikiem, który poluje na wszystkie małe zwierzęta, jakie tylko jest wstanie połknąć. Szczególnie chętnie chwyta wodne bezkręgowce, takie jak larwy i poczwarki owadów (np. ochotek i komarów), skorupiaki (ośliczki, małżoraczki i dafnie) oraz pajęczaki (wodopójki). Sporadycznie poluje też na narybek. Ze względu na przywiązanie kumaka do środowiska wodnego, rzadko się zdarza, aby w skład jego diety wchodziły także bezkręgowce lądowe. Od czasu do czasu może jednak zjadać lądowe pluskwiaki, muchówki, mrówki i ślimaki. U kumaków występuje również kanibalizm i dorosłe osobniki często polują na młodszych pobratymców, którzy dopiero co się przeobrazili.
Kumak musi być czujny, ponieważ sam może zostać upolowany przez jakieś większe zwierzę. Szczególnie często polują na niego węże (żmije, zaskrońce), ptaki wodne (bąki, czaple, bociany) oraz ssaki (rzęsorki, tchórze, norki amerykańskie). Gdy poczuje się zagrożony unosi przednią i tylną część ciała, dzięki czemu może zademonstrować swoje barwy ostrzegawcze. To ciekawe zachowanie bywa nazywane „refleksem kumaka” i czasami wystarcza, aby odstraszyć napastnika. Gdy jednak nie przyniesie efektu, wówczas gruczoły na jego grzbiecie wydzielają jad w postaci gęstego, pieniącego się śluzu, który ma przykry zapach i jest trujący dla niektórych zwierząt i ludzi. Absolutnie nie powinniśmy go brać w ręce, a jeśli jednak do tego dojdzie, to należy je szybko umyć. Co ciekawe, nawet sam kumak nie jest odporny na własną toksynę i czasami, jeśli w ciasnym zbiorniku stłoczy się wiele osobników, mogą się nawzajem wytruć.
Kumkanie samców
Wczesną wiosną, kumaki budzą się z zimowego snu i opuszczają swoje kryjówki, aby się udać do najbliższych zbiorników wodnych i odbyć gody. Te małe płazy są niezwykle mocno związane z wodą i pozostają w niej aż do jesieni, gdy muszą wyjść na ląd i poszukać miejsc na zimowanie. Czasami jednak zamieszkiwany przez nie zbiornik wysycha i wtedy muszą sobie poszukać nowego. Kumaki są bardzo wrażliwe na brak wody i czasami długotrwałe susze mogą powodować duże straty w populacji. Z drugiej strony, są również bardzo ciepłolubne, dlatego są aktywne głównie w ciągu dnia, gdy temperatura oscyluje w granicach 17-25°C.
Gody kumaków trwają zazwyczaj od końca kwietnia do lipca, chociaż dokładny czas zależy od temperatury. Zazwyczaj to jednak w tym przedziale czasowym możemy usłyszeć nawoływania samców, ponieważ po skończonych godach rzadko kiedy się odzywają. Jak już wspomniałem na początku artykułu, głosy samców to klasyczne kumkanie, jakie zazwyczaj przypisuje się żabom. Często zresztą ich głosy są wykorzystywane przez filmowców w scenach nocnych, aby podkreślić ich nastrój i nie ma dla nich znaczenia kiedy się dzieje akcja filmu. Czasami można się więc nieźle zdziwić, gdy akcja filmu rozgrywa się np. jesienią, a w tle słychać nawoływania kumaków, chociaż w ogóle nie powinno ich wtedy być.
Kumak nizinny wydają swoje dźwięki trochę inaczej, niż reszta naszych płazów. Unoszący się na powierzchni wody samiec najpierw z całych sił nadyma swoje płuca, po czym rozdyma dno jamy gębowej, gdzie znajdują się worki powietrzne. Później, powoli kurczy dno jamy gębowej i wypycha zgromadzone tam powietrze, dzięki czemu powstaje dobrze nam znane „kum”. Jama brzuszna pozostaje cały czas rozdęta, a wydobywający się dźwięk zostaje wprawiony w rezonans, przez co zostaje wzmocniony. Jednocześnie całe jego ciało drży, przez co generuje fale rozchodzące się po powierzchni wody.
Składanie jaj i kijanki
Przed złożeniem jaj, samiec łączy się z samicą w tzw. ampleksus pachwinowy, który polega na tym, że samiec obejmuje samicę przednimi kończynami u nasad jej tylnych nóg. Jego obecność nie jest zbyt dużym kłopotem dla samicy, która w tym czasie sporo się przemieszcza, aby znaleźć dobre miejsce na złożenie jaj. Co ciekawe, kumaki w czasie godów, nawet podczas ampleksusu, mogą aktywnie polować na bezkręgowce. Jest to dość wyjątkowe, ponieważ inne płazy w tym czasie skupiają się tylko na rozmnażaniu.
W większości przypadków samica składa jaja na pionowych pędach roślin wodnych, które znajdują się na głębokości kilku lub maksymalnie kilkunastu centymetrów pod wodą. Cały proces wygląda w ten sposób, że samica przykleja pakieciki jaj do rośliny, okręcając się wokół niej z góry do dołu. Czasami zdarza się jednak, że brakuje roślin, na których można by umieścić jajeczka. W takich sytuacjach, samica składa je luzem. Jedna samica, w ciągu całego okresu godów, składa ok. 300 jaj w pakietach liczących od kilku do kilkunastu sztuk. Średnica pojedynczego jaja wynosi około 1,5-2 mm, a razem z galaretowatą otoczką 7-8 mm.
Kijanki pojawiają się po ok. 8-10 dniach, przy czym dokładny czas wylęgu zależy od temperatury wody. Wygląd kijanek jest bardzo charakterystyczny. Ich podbrzusze ma granatowo-złotą barwę, a ogon jest szeroki i ostro zakończony. Z wiekiem ich głowa staje się prawie przeźroczysta, a przez jej środek biegnie podłużny, czarny pas. Rozwój kijanek trwa ok. 3 miesięcy. Pod koniec rozwoju osiągają długość od 4,5 do 5 cm. Kijanki przeobrażają się w dorosłe kumaki na przełomie lata i jesieni. Początkowo pozostają w wodzie i dopiero pod koniec jesieni wychodzą na ląd, aby zimować. Dorosłe osobniki osiągają dojrzałość płciową po dwóch zimowaniach w trzecim roku życia. W naturze kumaki żyją do 12 lat, natomiast w hodowli nawet 29 lat.
Ochrona
Kumak nizinny wciąż jeszcze uchodzi za gatunek dość pospolity w Polsce, ale niestety jego liczebność stale się zmniejsza. Przyczyną tego zjawiska jest niszczenie jego siedlisk, zwłaszcza na terenach rolniczych w Polsce Środkowej oraz w okolicach dużych aglomeracji miejskich i przemysłowych. Szczególnie dotkliwe jest zanikanie miejsc odpowiednich do jego rozrodu, a więc osuszanie mokradeł, likwidacja starorzeczy, regulacja rzek czy zasypywanie małych przydomowych sadzawek. Poważnym zagrożeniem są także zanieczyszczenia wód, a także fragmentaryzacja krajobrazu i powstawanie barier, które utrudniają lub uniemożliwiają mu kolonizację nowych zbiorników wodnych.
Obecnie kumak nizinny jest w Polsce objęty ścisłą ochroną gatunkową. Znajduje się także na Czerwonej Liście ICUN z kategorią LC, co znaczy, że jest gatunkiem najmniejszej troski, oraz na polskiej Czerwonej Liście z kategorią DD, co oznacza, że brakuje danych, aby ocenić stopień jego zagrożenia. Kumak nizinny został także wymieniony w II załączniku Konwencji Berneńskiej oraz w II i IV załączniku Dyrektywy Siedliskowej.
Autor: Mateusz Sowiński
Zobacz artykuł o płazach w ogrodzie: https://prawanatury.com/artykul/plazy-w-ogrodzie/
< Powrót